Szukaj na tym blogu

czwartek, 28 listopada 2024

 

                             Zgniła jesień...

Przyznam się szczerze, że stanąłem na jakimś rozdrożu i to w dosłownym tego znaczeniu. Nie wiem, czy aby aura nie ma na to wpływu? Jak widzę tą szarość za oknami to się odechciewa wszystkiego. Co prawda specjalne przygotowania do zbliżających się Świat rozpocznę w przyszłym tygodniu, bo to Adwent za pasem, ale dziś, tu i teraz...? Wspominam stare czasy, kiedy o tej porze roku było mroźno, a nawet śnieżnie. Nawet noce były jaśniejsze. Były normalne pory roku - zimy były siarczyście mroźne, a śnieg sięgał do pasa. Wiosna nadchodziła szybko, a ostatniego dnia marca już
                       
kapałem się w Wisłoku. Lata były upalne, a jesień była złotą polską, choć krótką, bo pod koniec października następowały przymrozki
oraz śnieg...A dzisiaj? Rano mimo wszystko udałem się na mały spacer do lasu i co tu widzę? Moknące drzewa w deszczu i mżawce, ponuro i (nie) ciekawie, chociaż miejsce to inne niż miasto i lepsze niż uliczny zgiełk...Póki co w oczekiwaniu na świąteczne przygotowania postanowiłem troszkę się zrelaksować i....ponudzić,
ponarzekać na ta zgniłą aurę.
                           
Pogody ducha wszystkim życzę, optymizmu i nadziei na lepsze jutro.
Pozdrawiam.
                                                          P   a   p   k   i   n
 

niedziela, 24 listopada 2024

 

                                        Zbliża się Adwent...

Dzisiaj ostatnia niedziela Roku Liturgicznego - za miesiąc Wigilia Bożego Narodzenia.  Czas nieubłaganie biegnie do przodu....Wczoraj podglądnąłem  to co dzieje się na Placu Świętego Piotra  w Watykanie i się zdziwiłem - pojawiła się już choinka. Co prawda jest dopiero montowana, ale jest. Powiem szczerze, że mam wątpliwości co do jej dostojności, tej z ubiegłego roku. Ta wydaje mi się jakaś inna...(?) Może nie jest ta, której pilnowano, aby jej nie ścinać? Nie wiem. Zobaczymy, kiedy rozbłyśnie przed Bożym Narodzeniem....Nie mniej, zbliża się okres przygotowań do najradośniejszych Świat. 
Życzę udanego tygodnia. Pozdrawiam.
                                                                        P a p k i n

poniedziałek, 18 listopada 2024

 

                                          D z i e ń   P a p k i n a...

Dzisiaj  Dzień Papkina, czyli mój dzień. W związku z powyższym życzę sobie tego, co sobie życzę. Niech ten dzień będzie dniem normalnym, niekoniecznie nadzwyczajny.

Miłego dnia życzę wszystkim moim przyjaciołom'
P o z d r a w i a m.
                                                                P  a  p  k  i  n

niedziela, 17 listopada 2024

 

                                 Rozjaśnijmy szarość jesieni...

Ponure dni, które nas nawiedziły - szarość, brak słońca, siąpiąca mżawka, wszystko to sprawia, że czujemy się zagubieni w dziwnej rzeczywistości. Nie mniej taki jest stan obecnej natury, którą musimy przetrwać. Kiedy przyjdzie zima i biały śnieg, zrobi się o wiele przyjemniej.  Tylko cierpliwość dodać nam może więcej stanów witalnych. 
Pozdrawiam życząc wytrwałości.
                                                                           P  a  p  k  i  n

środa, 13 listopada 2024

 

                                       Czas wspomnień...

W takie dni, które ostatnio nas nawiedzają - szare i ciemne, bez słońca, z siąpiącą mżawką, przywołują zarazem wspomnienia minionego lata. Niekończące się wędrówki po szlakach, w moim przypadku po kniejach bieszczadzkich, przez które mało kto, jak ja wariat przemierza pokonując trud wspinaczek i czasem karkołomnych zejść - po prostu obcowania z przyrodą,
w słońcu i deszczu, a nawet w błocie, co często mi się zdarza. Wszystko to wywołuje u mnie uśmiech, już na samą myśl, kiedy zagłębiam się w głębszych analizach swoich zachowań , trudności na ktore jestem skazany w czasie trudnych przejść terenowych. To także okazja do zreflektowania i oceny, poprawy, których mogę dokonać teraz i na przyszłość. Teraz można spokojnie
usiąść i spokojnie powspominać, obejrzeć zdjęcia, które udało się zrobić, pomarzyć...Bo przecież po tej zgniłej jesieni nadejdzie biała zima, a po niej wiosna i lato, kiedy znowu będzie można pokusić się na ponowną wędrówkę.
Wspominajmy ten miniony czas letnich urlopów, wolności, wypoczynku, beztroski. I tego wszystkim dziś życzę. Pozdrawiam.
                                                                       P   a   p   k   i   n


 



piątek, 8 listopada 2024

 

                                             P u s t o  w  g ł o w i e...

Można pisać o czymś lub o niczym...Ostatnio nic specjalnego do głowy nie przychodzi. To co przewija się każdego roku o tej porze, to  coś, z czym osobiście się nie zgadzam, choć wpływu na to nie mam. Jeszcze nie przebrzmiały echa  Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, a już coraz głośniej mówi się o Bożym Narodzeniu. W radio w , właśnie w Dzień Zaduszny usłyszałem wypowiedź pewnej pani, że u niej już wiszą reniferki i bałwanki (można zwariować). Wysłuchałem tą wypowiedź z przymrużeniem oka ponieważ Radio ESKA zawsze kłamało i nadal to robi. Odnoszę wrażenie, że wcześniej nagrywane są programy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Podobnie ma się z akcją tego radia pod nazwą "tankujemy." Akcja trwa od dobrych dwóch tygodni i wątpię, aby jakikolwiek przedsiębiorca fundował darmowe tankowanie nawet tysiąca litrów paliwa przez dłuższy czas....A do samego Adwentu jeszcze prawie miesiąc, a Święta Bożego Narodzenia...? Co tu dużo mówić...Pogoda jest jaka jest i wcale nie jest taka najgorsza (jeszcze). Można jeszcze pochodzić po lesie i po opadających liściach. Ostatnie dni pauzowałem jeśli idzie o rower. Musiałem oddać go na serwis, aby wymieniono mi tylny hamulec, bo go wręcz zajeździłem i zmieniłem tylną oponę. Może jeszcze parę kilometrów przejadę, zanim odstawię rowerek na zimowy odpoczynek? Jak widać, nic ciekawego koło mnie , wokół mnie i jeszcze gdzieś. 
Gdzieś dalej nie wybieram się. To jest okres przejściowy i nigdy nie wiadomo, jaka aura mnie zastanie. Pokręcę się troszkę we własnym środowisku.
Wszystkim bez wyjątku życzę samych wspaniałości, wypoczynku, dobrego samopoczucia, przede wszystkim uśmiechu.
Pozdrawiam.
                                                                                P   a   p   k   i   n


wtorek, 5 listopada 2024

 

                               Ważne wybory dla całego świata...

Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej maja dziś ważny dzień - 
dzisiaj rozstrzygnie się, kto obejmie fotel  47 Prezydenta tego kraju. Nie ukrywam, że zawsze stawiałem na kandydata Republikanów - Donalda Trumpa. 
Kogo wybierze Ameryka, okaże się  w najbliższych godzinach. Nie mniej uważam, że wygrana pana Trumpa zmieni nie tylko Stany Zjednoczone, ale będzie miało  wpływ na to co dziać się będzie na całym świecie, w tym również w naszym kraju - w Polsce.  
Wybory w Stanach Zjednoczonych zmieniły również i to, co dziś miałem zamieścić na blogu. Ale może to dobrze, tym sposobem zająłem się całkiem innym tematem. 
Pozdrawiam wszystkich życząc samych dobroci.

                                                                                            P   a   p   k   i   n