Szukaj na tym blogu

sobota, 4 maja 2024

 

                                            Wybywam z domu...

Odpuściłem sobie cały  majowy czas, kiedy wszyscy gdzieś wyjeżdżali, odpoczywali,
wszędzie było tłoczno....Teraz wszyscy muszą przyzwyczaić się  do mojej nieobecności, mniej lub więcej około tygodnia. Wyjeżdżam - dla jednych daleko, dla innych nie zbyt...Jak na to nie patrzeć, w domu mnie nie będzie i to chyba najlepsza wiadomość dla mnie. Trochę odkładałem wyjazd, ale wreszcie trzeba być tam, gdzie się planowało od dłuższego czasu. 
A zatem do usłyszenia. Pozdrawiam.
                                                                                      P  a  p  k  i  n