Szukaj na tym blogu

wtorek, 18 marca 2025

 

                                                Co z tą pogodą...?

Jakby wiosennie, a jeszcze zimowo, może nawet jesiennie...Śnieg spadł w nocy, zakradł się jak złodziej w budzącą się wiosnę, spowił  świat białym puchem. A jeszcze wczoraj wraz z kilkoma przyjaciółmi odbyłem "podróż" po okolicznych bezdrożach. W ciszy mgły, typowej jesieni  tak, jakby znowu nastąpił powrót i cofnięcie się w tył czasu....Jaki ten marzec jest zdradliwy, taki zmienny, bo w marcu jak w garncu, jak mówi przysłowie. A ludzie - znaczy my, musimy dostosować się do tej pogody i zmian, którą niesie, które na nas czekają, z całą pewnością na lepsze, wiosenne, bliżej słońca, zielonej trawy i kwiatów , a które gdzieś się jeszcze chowają, by wyskoczyć w promieniach wiosennego słońca. Póki co mamy znowu zimową jesień i mgłą spowity świat.
Oby do wiosny.
Pozdrawiam.
                                                                           P   a   p   k   i   n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz