Znam ludzi, którzy niczym się nie przejmują...Rozmawiam z nimi i często dziwi mnie ich postawa. Dochodzę też do wniosku, że być może mają rację, nie trapią ich rozterki, mają wszystko w nosie...Ze mną jest inaczej. "Boli" mnie to, że za kilka dni nie będę w stanie dalej prowadzić bloga. Nie wiem dlaczego na nowym fejsie nie jestem w stanie odtworzyć klipu muzycznego czy powiększenia zdjęcia, grafiki i tego co zamieszczam, nie znam przyczyny, dlaczego tak się dzieje choć wiem, że inni nie maja tego problemu - może musiał bym założyć nowego bloga...? Spróbuję! Czy to coś da? Wielka szkoda i nie mam na to wpływu...Ale może dzięki temu, miał będę więcej czasu dla siebie, gdyż opracowanie notki wymaga czasu, choć w wielu przypadkach powstaje ona na kolanie. trzeba będzie się oswoić z nową rzeczywistością, chociaż wcale mi to nie pasuje...Dołączam klip muzyczny na dalszy dzień tygodnia, od jutra można powiedzieć już weekendowo - klip, który już załączałem, a który jakoś mi się podoba. Życzę spokojnego nadchodzącego weekendu, pozdrawiam.
Dziwie sie Tobie, bo jak wiesz ja nie miałem żadnego problemu z przejściem na nowy interfejs. Może by trzeba zapytać w punkcie, przy okazji instalacji antywirusa? Co z tym fantem zrobić? Pozdrawiam Picasso
Zapytam, ale już jestem oswojony z myślą, że to koniec bloga dla mnie. Trudno, może poszukam coś dla siebie, jeśli nie, to będę miał więcej czasu dla siebie nie musząc pisać notek i pozbędę się myślenia. Pozdrawiam.
Dziwie sie Tobie, bo jak wiesz ja nie miałem żadnego problemu z przejściem na nowy interfejs. Może by trzeba zapytać w punkcie, przy okazji instalacji antywirusa? Co z tym fantem zrobić? Pozdrawiam Picasso
OdpowiedzUsuńZapytam, ale już jestem oswojony z myślą, że to koniec bloga dla mnie. Trudno, może poszukam coś dla siebie, jeśli nie, to będę miał więcej czasu dla siebie nie musząc pisać notek i pozbędę się myślenia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń