T o t a l n i a c y...
Uważam, że w moim kraju brakuje ministerstwa propagandy. Myślę, też, że bardzo potrzebna jest też cenzura, żeby co niektórym ludziom pozamykać jadaczki. Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo panoszy się na każdym kroku, jak to kiedyś określił zmarły w niejasnych okolicznościach Andrzej Lepper. Czasem trzeba troszkę ponarzekać, aby dać upust naszym rozterkom, kiedy na każdym kroku widać, słychać zło panoszące się wokół...Szukając "wytchnienia," zwróciłem uwagę na to, co mnie już nawet nie dziwi, ale wręcz wkurza. Te rozwydrzone babska pod sejmem i wszędzie tam, gdzie dzieją się wydarzenia, choćby związane z uroczystościami z udziałem pana Prezydenta i kombatantami. Rudy babsztyl z KOD-u, niejaka Magdalena Klim dostała w ryj (ja bym tej małpie przylał z pięści) za darcie pyska. Wszędzie jej pełno, jeździ po całym kraju i demoluje spotkania prawicy. Stare próchno, której tylko modlić się pod piecem zostało, która sama nie wie, o co jej idzie i co oznacza słowo "K-o-n-s-t-y-t-u-c-j-a." Świat w ogóle zwariował i dotyczy to również naszego społeczeństwa. Myślę też, że jednak wszyscy wizjonerzy (czyt. "prorocy") rację mieli, że powoli zdążamy do końca dni... Zastanawiam się, czy aby sami nieświadomie (a może świadomie?), może z nienawiści, złośliwości, gotujemy sobie ten los? Do czego zmierzamy i dlaczego tak sobie dokuczamy pod byle błahym powodem, w imię czego...?Wkurzają mnie te wykrzywione z nienawiści stare pyski plujące jadem, ale nie tylko to... Jak to w katolickim kraju zmienia się skala ocen. Dawno już temu, choć temat nadal aktualny, niejaka Agnieszka Celińska - jurorka w konkursie TVN-u "Mam talent," (przestań oglądać tą stację i włącz myślenie), użyła niecenzuralnych słów: - "Adrianie, powiem krótko - byłeś zajebisty!" Natomiast Elżbieta Zapendowska - nauczycielka śpiewu i jurorka w innym "wielkim" programie telewizyjnym powiedziała do Anny Muchy (Mucha nie lepsza od nich samych) - "Producenci powinni zrobić dla Ciebie show dla jakichś pojebańców, tylko żebyś nie śpiewała...!" Nie ma kabaretu, który by ze szklanego ekranu nie rzucał w publiczność gęsto "kurwami." To wszystko serwowane jest na żywo milionom telewidzów w Polsce - wszystko dla zajebistych pojebańców. Nic dziwnego, że oglądacze tych stacji, którym już mózgi wyparowały, wychodzą na ulice miast podnieceni przez pseudo polityków i redaktorów telewizyjnych i drą mordy w miejscach publicznych, olewają fekaliami pomniki upamiętniające historyczne zdarzenia naszych dziejów, lżą głowie państwa, za nic mają szacunek choćby dla ludzi zasłużonych - kombatantów... Wracając do początkowego wątku uważam, że również czas najwyższy zrobić porządek z taką Lubnauer, wszelkich Nitrasów, Schetynów i im podobnych, notorycznie obrażających głowę państwa. Nie widzę, nie słyszę nikogo, kto wreszcie przeciwstawiłby się temu procederowi. Przeciwnie - wszyscy klaszczą i...popierają tych błaznów. W tym kontekście dobrze się stało, że znalazł się wreszcie ktoś odważny i spoliczkował tą rudą, wrzeszczącą gnidę... Panie Brudziński, ministrze MSWiA - wstydź się pan swoich słów. Skoro pan i cała reszta obozu rządzącego nic nie robicie, aby ukrócić tą wrzaskliwą hołotę, to podobnych przypadków wymierzania sprawiedliwości będzie więcej - to jedyny na tę chwilę sposób. Potępienie za wymierzony policzek odważnej obywatelki mojego kraju, jest wstydem dla pana i obozu rządzącego - jest pan po prostu mięczakiem...! Czy znajdzie się wreszcie w mojej Ojczyźnie autorytet, który zatamuje tę strugę kału płynącą z ust polityków opozycji, kodziarzy i innej maści wszawych gnid - ludzi, którzy zamiast uczyć i kształtować kulturę, również powszechną, za nasze (a może nie nasze lecz obce) pieniądze, plugawią i obrzydzają innym obywatelom wszystko dookoła?
Życzę wszystkim refleksji.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz