M i e j s c a s z c z e g ó l n e....
Każdy człowiek ma swoje ulubione miejsca, choćby to związane z urodzeniem lub te, które są mu szczególnie bliskie. Są to miejsca darzone szczególnym sentymentem, ścisłą więzią emocjonalną...Dla mnie takim miejscem jest choćby miasto rodzinne.
"W dalekim" mieście - nieznanym nikomu,
nawet nie powiem, gdzie się znajduje,
bez nazwy ulicy, numeru domu,
dom szczęścia mojego już nie istnieje.
Fundament jego ostoją w ziemi,
był on kiedyś w uśmiech ubrany,
w nim wszelkie rany moje się goiły,
lecz adres jego jest już nieznany.
Może to miasto szczęściem się nazywa,
gdzie uśmiech widać na każdej twarzy,
a ta ulica - ulica szczęśliwa
i o tym mieście cały czas marzę....
Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz