Ja to mam..."szczęście...."
I stało się...dorwałem "wirusa!" Tak myślę i oby nie!! Koronawirus dotarł w moją okolicę. Niechcący miałem kontakt z osobą (córką - mowa o niej w notce poniżej), a która objawowo może być zakażona. Dzisiaj wykonywała test wraz z moją wnuczką. Jeśli okaże się wynikiem dodatnim będę musiał przejść kwarantannę. Oznacza to być zamkniętym w domu bez możliwości wystawiania głowy poza mieszkanie. Kwarantanna to dla mnie żadna nowość - ja i tak całe dni spędzam w domu, żadna więc "kara." Jedynie to muszę zastanowić się, co z zakupami - żyć bowiem jakoś muszę (?) Ale jak widać, coś w tej mojej ostrożności coś za szwankowało, może przez nieostrożność? Poprzednia notka sama (chyba) mówi za siebie.
Zdrowia życzę, pozdrawiam.
P a p k i n
Życzę dobrego zdrowia i serdecznie pozdrawiam 😀😀😀
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, przyda się zdecydowanie. Pozdrawiam życząc udanej soboty i niedzieli.
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę, ja przynajmniej siedząc w DPS-ie mam robione co rusz wymazy na cowid-19. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj, faktycznie masz szczęście, nic tylko pozazdrościć. Mam nadzieję, że nic więcej złego już mi się nie przytrafi. Pozdrawiam do jutra.
OdpowiedzUsuń