Teksas i bezkresna preria,
dolary, żółte złoto,
jedziesz tam tylko po to...?
A może już wcześniej
wszystko zaplanowałeś (?) -
tam karierę zrobisz -
życie zaliczone...
Nic bardziej mylnego...Jak czytam i słyszę wypowiedzi ludzi, którzy w żaden sposób nie potrafią pogodzić się z wynikami wyborów, to ogarnia mnie złość. Ale cóż...! Jeśli ma to być "optymistyczny" akcent - droga wolna, wielu się na tym przejechało...Niech to będzie dobrą puentą na czas nadchodzącego weekendu, oczywiście dla tych trzeźwo myślących, bo tym drugim trudno cokolwiek tłumaczyć. Ja również szykuję się do wyjazdu, ale nie za granicę lecz w inny region naszego kraju, który nazywam "gniazdem szerszeni." Pogodnego weekendu życzę, bo z tą pogodą jest coś nie tak. Pozdrawiam.
Oby tylko te szerszenie zanadto Cie nie pokąsały, bo to bardzo bolesne jest, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBartku, pełna zgoda, ale po co człowiek ma rozum, po to aby myślał. A co będzie - zobaczymy, wszystko przede mną. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń