Moje....Wasze miejsce....
Dobrze jest być u siebie, to odpowiednia chwila - ta chwila....
"Wziąłem pieska na przechowanie,
na cztery dni - nie więcej,
dziś mamy lato, a jesień nastanie,
a może jeszcze pół zimy...?
Siedzę w zadumie,
a pies na mnie patrzy
i zęby szczerzy ze śmiechu,
ocknij się Papkin, głowa do góry
i żyj od nowa - człowieku..."
A teraz usiądźcie wygodnie, jak lubicie w zależności od pory roku, bo każdą porą siedzi się inaczej - niby tak samo, a jednak...Usiądźcie więc jeśli to możliwe w słonku lub w tym kącie, gdzie jest najcieplej i najwidniej. Bo nie warto przemęczać zbytnio oczu, albo drucholić z zimna...Ja własnie tak siedzę przy oknie z widokiem, jaki rozpościera się przede mną w oddali...Spróbujcie smakować te chwile, jakie one są i wspomnijcie tego, który pisze te słowa czując się podobnie jak On....Ale możecie mi wierzyć - to miejsce, w którym jesteście jest Wam podarowane, nie dajcie się "wyrzucić" i nie uciekajcie ze swojego miejsca....A teraz spróbujcie posmakować tę chwilę, to miejsce, w którym jesteście. W tym "niebie," dziwnej piękności gniazda, zupełnie nowa, niespodziewana utuli Was uczuciem spokoju i piękna. Może nie trzeba będzie długo i niecierpliwie czekać...? To, co czytacie, możecie przyjąć z przymróżeniem oka. Jeśli stwierdzicie, że zbyt szczerze o tym mówię - pomyślcie, że ja sam jestem takim samym człowiekiem , jak Wy i inni - niczym się nie wyróżniam, może tylko własnie tą szczerością...
Udanego wypoczynku sobotnio-niedzielnego, uśmiechu i dobrej zabawy życzę wszystkim wypoczywającym. Pozdrawiam.
P a p k i n
Co znaczy "nie uciekajcie ze swojego miejsca"?
OdpowiedzUsuń