J e s i e n n i e...
Listopad szary i bury, męczący ciemnymi porankami i wczesnym zapadaniem zmroku, będzie chyba najlepszym miesiącem by się zatrzymać choć na chwilkę i przemyśleć wiele spraw, wspomnieć chwile, te dobre i te złe. W większości brakuje nam na to czasu. Nie potrafimy się zatrzymać, nie chcemy myśleć o przeszłości, nie chcemy co by było gdyby...Zazwyczaj myślimy, to już było, ciągle gdzieś się śpieszymy, czegoś szukamy...Nawet przy zawrotnym tempie życia, jakie prowadzi każde z nas, powinniśmy znaleźć czas, by się zatrzymać, bo: "Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy...Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy..."
Życzę pięknych wspomnień oraz znalezienia czasu do dzielenia się zarówno radościami jak i troskami dnia codziennego. Życzę pogody ducha i przezwyciężenia tych ciemnych, jesiennych dni. Dobrego wypoczynku.
Pozdrawiam.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz