Szukaj na tym blogu

środa, 19 lipca 2017

D y n a s t i a  P a p k i n a...(14)

Jak to dobrze mają dzisiejsi dziusy... Nie obowiązuje ich służba wojskowa, mogą pławić się beztroską i dorastać pod matczyną spódnicą... Ubierają się w damskie ciuchy, albo w spodnie "rurki" rodem z Chin, wykształcili w sobie zachowania przypominające balansujące lalki, skaczące na sznurka w teatrze lalek... Tak, tak - ich chód przypomina tańczące afrodyty i zachowują się jak panienki. W ostatnich czasach - zapewne pod wpływem fali, upodobniają się do beduinów i arabów zapuszczając brody - wyglądem przypominają najgorsze skojarzenia.... lalusie nie umiejący się zachować, zdziczała hołota, która poza afiszowaniem się z piwem na ulicy, niczego nie potrafi. Zdziczenie obyczajów i świadomość, że mogą wszystko, bo im wolno. Bezkarność, brak wychowania i zdyscyplinowania, ordynarność i...fizyczne fajtłapy. Wysokie to jak tyka na działce fasoli, a w środku puste jak bambus - obraz dzisiejszego młodzieńca, który w czasach Papkina brany był "siłą" do woja na dwa bite lata. Po takim "odosobnieniu" młody mężczyzna był zaprawiony niemal we wszystkim, nie wspominając o kondycji fizycznej. Nie potrafił wymyślić głupot. lecz był gotowy sprostać wyzwaniom jakie życie niesie. 
A dzisiaj to badziewie wygląda jak rolka papieru toaletowego...
Papkin wspomina tamte czasy z nostalgią, choć wtedy nie było mu do śmiechu, ale to już inny temat na inny czas i tak jak szkołę się wspomina, tak też i czas obowiązkowej  służby wojskowej. Bo mimo wszystko, były to czasy...! A dziś spotykamy niedorajdy wałęsające się bez celu, zachowujący się jak przysłowiowe panienki (bez urazy dla naszych dam), którzy w wieku 30 lat mają mleko pod nosem. Ni to chłop, ni baba, bo jak widzę tych durni w kolorowych gaciach tulących się w miejscu publicznym do siebie - bierze mnie obrzydzenie. A pogonić to draństwo, wyczołgać w transzejach, niech który z nich wykona 50 pompek, podciągnie się na linie i zaznajomi z bronią, bo jak widać, gdyby takiemu dać broń do ręki (nie daj Boże w potrzebie), to by się sam zastrzelił nie wiedząc, jak się z takim sprzętem obchodzić... Takich dziś mamy przedstawicieli tej rozkrzyczanej i ordynarnej nacji zwanej młodymi mężczyznami. Oczywiście, tak jak zawsze - nie dotyczy to wszystkich. Ale niestety - gro tego warcholstwa utrudnia życie innym. Należy tylko ubolewać, że obowiązkowa służba wojskowa została zlikwidowana na pohybel tym, którzy to uczynili. Wielka szkoda, bo byłoby to z pożytkiem dla nas wszystkich...
Milego dnia.
                                                                  P a p k i n
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz