Szukaj na tym blogu

czwartek, 13 lipca 2017

               Zmiana planów wakacyjnych...


Często mówi się, że nie warto wcześniej czegoś planować z uwagi na niespodziewane okoliczności. Jak widać, mnie dotyka podobna zmiana decyzji wcześniej zaplanowanych. Dobrze, że udało mi się zrealizować po części z tego, co było zaplanowane i być z grupą przyjaciół w Bieszczadach. A na te zmiany zapewne maja wpływ: pogoda, która nas nie rozpieszcza, "zastraszanie" mnie plagą niedźwiedzi tego roku, ale ta zdecydowana decyzja o zmianie swoich planów, to prośba córki, aby tegoroczne wakacje spędzić razem. To oczywiście wiąże się z udaniem się do Poznania i powrót samochodem przez Polskę do Rzeszowa, a potem objazd województwa Podkarpackiego. Cóż nie robi się dla najbliższych. Zastanawiałem się, jaką trasę obrać - autostradą z Wrocławia, czy w poprzek kraju? Wybrałem jednak drogi wojewódzkie i wytyczyłem trasę przez Jarocin-Ostrów Wlkp-Kępno-Wieruszów-Wieluń-Pajęczno-Radomsko-Włoszczowa-Staszów-Nowa Dęba-Rzeszów. Mogę jechać cały dzień, nikt mnie nie goni - mam dużo czasu, a reszta gawiedzi mimo zmęczenia, na pewno będzie miała satysfakcję, że przejechała swój kraj w poprzek, czyli od północnego zachodu na południowy wschód. A jak będzie - zobaczymy. Tak więc, jak bym nie zaplanował swoich wakacji, nie będę obecny od końca lipca do połowy sierpnia.
Wszystkim życzę udanego dnia.
                                                                       P  a  p  k  i  n
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz