Listopadowy czas nasuwa wiele skojarzeń nie tylko z jesienią dostrzeganą w przyrodzie, ale i późną jesienią w życiu człowieka....Dalszy ciąg tematu z dnia 15 listopada br.
Jak tu mówić o starości w epoce kultu młodości? Niektórzy twierdzą, że "młodość można kupić, a starość wyleczyć," bo przecież obowiązkiem współczesnego człowieka jest być młodym i pieknym, a starość jest niemodna i brzydka. Czy mają rację? Na pewno zawsze tak było, w kazdych minionych epokach, że ludzie bali sie starości i żałowali utraconej młodości. Niestety - starość każdego dosięgnie, choć przekroczenie progu starości jest u każdego inne, uzależnione od wielu czynników, może to być wiek 78 lat, u innych 88 lat. Wiele osób żartuje mówiąc, że człowiek starzeje się już od urodzenia. A ja opierasm się od lat na swierdzeniu, że człowiek starzeje sie już od 20 roku życia (?) Według prognoz - ludność w Polsce w latach 2008 - 2035 zanotuje wzrost w najstarszych grupach wiekowych . I tak w 2030 roku liczna osób w wieku 85 lat i powyżej może sięgać nawet 800 tysiecy. Z kazdym rokiem przybywa więc seniorów. A jacy seniorzy są najbardziej akceptowani przez ludzi młodych? Otóż ci, którzy maksymalnie zwalczają oznaki starzenia za pomocą wszelkich dostępnych im środków i jeżeli zachowują się jak ludzie mlodzi i oczywiście nie obciążają nikogo finansowo. Do marginalnego traktowania ludzi starych przyczynia się bowiem pokutujący jeszcze u nas w wielu środowiskach stereotyp seniora - schorowany, niedołężny, niemogący pracować, wymagajacy stałej opieki i pielęgnacji, zepchniety na margines życia człowiek, który młodym tylko zawraca głowęswoimi problemami i męczący ich opowieściami o tym, jak to dawniej bywało. A przecież starość, to nie jest choroba, to po prostu kolejny etap życia. Starsi ludzie pragną kontaktu z innymi, nie chcą być spychani na margines życia. CHc a być doceniani szacunkiem, uznaniem i miłością. Jakże często nie zauważa się, że starość zawiera w sobie ogromny potencjał, czego brak mlodym, a mianowicie doświadczenia. Są oni strażnikami "pamięci zbiorowej." Spójrzmy na ten otaczający nas listopadowy świat, krótkie dni, długie noce, ludzie przed komputerami i telewizorami (nie tylko dorośli, ale i dzieci). A przecież wokół nas toczy się życie! Czy telewizor i komputer zastąpią kontakty międzyludzkie? Na pewno nie. A jak było dawniej? Zacytujmy w tym miejscu stereotyp starca z 1932 roku (od tego czasu minęło 90 lat)....
"Z dnia na dzień słońce chyli się szybciej ku zachodowi. Chłód poranny coraz bardziej daje się we znaki. Życie i ruch na polach zamiera. Zboża i trawy już dawno posprzątane. Tu i ówdzie sterczy na bezkwietnych łąkach spóźniona sasanka. Jak ona przypomina starca, który przeżył już zenit życia. Wiosna i lato minęły, nastała dla niego jesień, ów kres życia, o którym już Sofokles pisał, że "zbliża się starość, wzgardzona, bezsilna i smutna, a z nią cierpienia i ból." Zwykla cichość i skupienie cevhują starca. Syty gwaru i zgiełku świata, lubi życie odosobnione, przywiązany do rzeczy dawnych, utartych, przecenia je często, a z niedowierzaniem i podejrzliwością patrzy na nowości. Widząc, że inne następują czasy, że dojrzewa pokolenie o innej umysłowości, innym nastawieniu psychicznym, unika towarzystwa i wmawia w siebie, że błogo temu, co nie potrzebuje już z nowym pradem płynąć. Skłonny do zadumy, człowiek w podeszłym wieku troska sie wiele, czując się niezdolnym do zarobku, mniema, że wszyscy go opuścili, odsunięty na bok przez szumiacy potok życia, pragnie uznania i szacunku (...)Najsłodszą radość odczuwa, gdy widzi się znów mlodym w dzieciach i wnukach swoich. Jak miłym jest widok dziadka lub babci siedzących w fotelach w otoczeniu wnucząt (...), które z uwagą słuchają ich opowiadania..."
Pod rozwagę poddaję te slowa tym, którzy zachłyśnięci młodością, nie zauważają obok siebie innych, zwłaszcza starszych.
Pozdrawiam życząc miłego tygodnia.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz