Szukaj na tym blogu

czwartek, 4 listopada 2021

 
                             (Nie) wiarygodna bzdura....

Dzisiaj miało być inaczej i będzie, ale też ...No dobrze, to po kolei.
Odpuściłem sobie odwiedzenie grobów w czasie największego nasilenia tłoku ludzkiego. Jest już po święcie, cicho, spokojnie, można się zreflektować, pomyśleć, zadumać...A tak w ogóle - lubię chodzić po cmentarzach, kiedy jest ciemno i tylko blask zniczy palących się na grobach oddaje specyfikę tego miejsca. . Upajam się panującą atmosferą, specyficzny zapach , tajemniczość...To są chwile spokoju, ciszy i na chwilę odizolowanie się ludzi, ich otoczenia. Mam nawet ulubione cmentarze, choć nie zawsze je odwiedzam z racji odległości - nie można być w każdym miejscu w jednej chwili....Ale w tym roku, tą atmosferę popsuł mi widok czegoś, czego bym sie nie spodziewał. Oczywiście - rozumiem czyjąś troskę, ale do licha - czy ten ktoś doprawdy pomyślał zanim wpadł na ten durny pomysł?  Jakiś ktoś, nie znając lub nie chcąc znać prawdziwych faktów, pozostawił w pobliżu kaplicy cmentarnej coś, co wprawiło mnie w osłupienie. Oczywiście widać, że wiele osób dało się nabrać na tą naciągana prowokację - widać to z kilkunastu zniczy palących się przed tym symbolicznym  "grobem." 
Fakt - szkoda każdego człowieka, ale o ile wiem, nie słyszałem, by na granicy zmarł ktoś z głodu.  Ale czy akurat w tym przypadku, jak napisane to zostało oraz innym szturmującym polską granicę, kazano pokonać tysiące kilometrów? Ten ktoś (człowiek) zapłacił haracz przemytnikom, którzy pozostawili go na łasce losu. Czy to nie własnie Ci, którzy ich sprowadzili na białoruską granicę, powinni zadbać o ich egzystencję? 
Ten ktoś ustawiając nieprawdziwą  zawalidrogę przed kaplicą, albo sam jest niespełna rozumu, albo działa przeciwko państwu polskiemu. Bo jak powiedziałem wcześniej, nigdy nie słyszałem, aby na polskiej granicy, tudzież i po stronie Białorusi zmarł ktokolwiek, w dodatku z głodu....Całkowicie zepsulo mi atmosferę tego miejsca, wzbudziło złość. Bo nawet  w takim miejscu znajdzie się debil, któremu wydaje się, że może grać na ludzkich uczuciach.
Dziś jest paskudna, typowo jesienna aura - deszcz, zimno i nieprzyjemnie. Życzę ciepełka i dobrego humoru - mimo wszystko.
Pozdrawiam.
                                                              P  a  p  k  i  n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz