N a l u z i e....
Brak pomysłu też jest pomysłem. W zasadzie nic mnie nie powstrzymuje, aby zrealizować wcześniejszy zamiar odwiedzenia małej miejscowości w powiecie gorlickim - Ropy. To własnie w tej miejscowości, nad rzeką o tej samej nazwie przebywałem na kolonii. "Kacze mydło" wydobywaliśmy z rzeki lepiąc różne figury, które po stwardnieniu stawały się twarde jak kamień...Po drodze są też Zagórzany, miejsce, gdzie byłem w domu dziecka, a które to miejsce jest raczej nie zbyt dobrze wspominane....Wszystko zależy od pogody, która może plany pokrzyżować. Chcę odwiedzić te miejsca tak z sentymentu, zobaczyć co i jak zmieniło się przez wszystkie lata. Co z tego wyniknie - zobaczę!
Póki co życzę udanego tygodnia.
Pozdrawiam.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz