Czy spełni się marzenie....?
To zdjęcie zna większość...To niewątpliwie Rio de Janeiro. Właśnie czynię starania, przygotowywanie się do takiego wyjazdu. Byłoby to zwieńczenie marzenia, które chciałbym zrealizować - drugie w moim życiu. Przymierzam się troszkę niemrawo ponieważ do tej poty mam do czynienia z Biurami Podróży, które oferują - moim zdaniem nawet korzystne warunki pobytu, ale na zasadach ogólnych. Moją ambicją jest pobyt indywidualny (prywatny), kiedy miał będę możliwość odwiedzenia zwłaszcza tych indywidualnych pobytów, które wcześniej sobie określiłem, a tego Biura Podróży mi nie oferują. Stąd też mam pewne "problemy" ponieważ barierą jest język portugalski (uczę się języka od dłuższego czasu) ważniejszych zwrotów itp. Najlepiej było by mieć za przewodnika Polaka tam mieszkającego, który pokierował by moimi "ścieżkami," gdzie chciałbym być. Z całą pewnością chciałbym odwiedzić miejsce spoczynku brazylijskiego piosenkarza w miejscowości Uniflor (Stan Parana) na cmentarzu Sao Vincente Paula - Juliano Cezara, zmarłego w czasie koncertu w Ribeirao Preto na rozległy zawał serca w dniu 31 grudnia 2019 roku. Piosenkarza nie udało się uratować. Jest także jeszcze jedno miejsce, które chciałbym odwiedzić, a właściwie spotkać się z dwiema piosenkarkami - rodzinnego duetu "Lorena e Rafaela, choć czasami
wydaje mi się, że są to "marzenia ściętej głowy." Póki co lawiruję pomiędzy chęcią wyjazdu, a ustalaniem właściwych dla siebie miejsc pobytu.
Oczywiście - nic nie jest wiążące, ale byłoby to zwieńczeniem moich zamierzeń.
Pomyślności i miłego dnia życzę wszystkim. Pozdrawiam.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz