Szukaj na tym blogu

sobota, 21 października 2023



 

                                         Jeden dzień w Solinie...

I wydawać by się mogło, ze to wiosna, choć nie lato, jesień przyszła,
świeci słońce - ciepło, jak na porę roku...
Jeden dzień w Solinie, choć nie cały, ale przywiozłem sobie miodzik od szwagra
i z Jego pasieki,. Będę miał na zimę...
Nieprawdopodobne, jak aura robi nam psikusa. Mieliśmy posmak zimy, zgniłą jesień (tu w Bieszczadach pada), mam nadzieję na prawdziwe jesienne Bieszczady z kolorowym tłem drzew. Dziś słonecznie i w miarę ciepło.
Dobrego wypoczynku w spokoju, zaciszu domowym lub gdzieś w plenerze życzę wszystkim bez wyjątku.
Pozdrawiam.
                                                                         P   a   p   k   i   n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz