Powrót do normalności...
Witam i o zdrowie pytam, bo moje w porządku... Nieco szybciej się pojawiłem, a to z powodu "pospiechu," jaki mnie i naszej grupie nadano, ale o tym innym razem - może jutro? To był taki mały "kop," który dostaliśmy, jednak dzięki roztropności, udało się nie mieć problemów. "Użalę" się przy okazji, a na dziś tyle i tylko tyle...Nie mniej było super. Adios - do jutra...P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz