A mnie się marzy kurna chata...
Marzy mi się wiejska chata -
kryta słomą i z klepiskiem,
by móc chodzić bosą nogą,
przez okienko widzieć wszystko.
Obserwować gęsi, kaczki,
stada ptactwa oraz zwierząt,
przejść wieczorem po omacku
i z niczego się nie zwierzać.
Marzy mi się wiejski pejzaż,
niskie domy, białe okna,
kręta ścieżka, która ginie
gdzieś w oddali -
taki obraz...
To już było i minęło,
pozostały czcze wspomnienia,
teraz wiatr po polach goni,
goniąc chwile zapomnienia....
W a k a c j e! Czas wojaży, spełnienia marzeń, beztroski i wolności. Wszystkim wypoczywającym życzę spełnienia marzeń, beztroski, przeżywania przygód oraz szczęśliwego powrotu do domu. ...
Pozdrawiam.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz