Namiot wytrzymał...
A już myślałem, że krótki wypad w naturę, będzie spokojny i bez "napięcia." Cóż - tegoroczna wiosna (do lata jeszcze parę dni) nie oszczędza zjawisk burzowych. Ale to piękny okres częstych burz. Czuję się w swoim żywiole - bo lubię te nadzwyczajne zjawiska. Pięknie wygląda zbliżająca się złowroga burza, kiedy grzmi i pojawiają się błyskawice. Pokazują swoją nieprzejednaną moc - czy może być coś równie piękniejszego? Napewno tak, jednakże burzę zaliczam do pięknych zjawisk, wspaniałej przyrody. Wiadomo jednak, że słowa nie oddadzą piękna takich zjawisk, to trzeba przeżyć samemu, odczuć na własnej skórze i widzieć na żywo własnymi oczami....W ten krótki wypad mogłem głęboko oddychać wdychając ozon, a rześkie powietrze, które burza pozostawiła, udzielało mi się przez wiele godzin. Wewnątrz namiotu mimo ulewy było swojsko i sucho. Do zobaczenia na szlaku.
Pozdrawiam życząc udanego tygodnia.
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz