Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 26 sierpnia 2024

 

                                         Na koniec lata...

Co  by nie powiedzieć, do końca lata mamy bliżej niż dalej...Ale ja nie o tym...Co można zrobić, kiedy pozbawionym się jest...prądu?  Tak było z małymi przerwami przez całą niedzielę. Ponieważ nie było możliwości zamieszczenia choćby jednego słowa postanowiłem, że wybiorę się do lasu tym bardziej, że  i powód był całkiem realny. Co prawda nie osiągnąlem zamierzonego celu, ale to też nie problem, nie dziś, to kiedyś indziej. A miałem w zamiarze poszukać materiału na nową "pałkę", taki odstraszacz, bo ten dotychczasowy mocno się zużył. Cóż, kto szuka, ten znajdzie. Tak i ja poczekam na "lepszy czas."  Dziś poniedziałek, ostatni tydzień wakacji. Kto jeszcze może, to dalej na łono natury. Dobrze, że mnie nie trzeba specjalnie do tego namawiać...?
Życzę udanego tygodnia. Pozdrawiam.
                                                                   P  a  p  k  i  n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz