Szukaj na tym blogu

czwartek, 25 sierpnia 2016

Widok z mojego pokoju...

Im dłużej skazany jestem na to co widzę za oknami mojego pokoju, tym bardziej lubię swój pokój, a najbardziej lubię go właśnie z powodu tego widoku, który maluje mi natura, kiedy wychylam się z okien mrucząc pod nosem na samochody parkujące tuż obok i zasmradzające mi powietrze. Lubię te garaże i ich monotonię, drzewo wysmukłe obok i odrobinę zieleni, raczej krzaków dziko rosnących, których nikt nie przycina. Najbardziej jednak lubię wiszącą pościel i inne fatałaszki wieszane na prowizorycznym wieszaku ze słupków i linek... To tutaj z mojego pokoju otwartego na świat przez dzisiaj brudne okna (muszę wreszcie je umyć), bije serce mojego domu... Wiosna pokazuje tu swoje oblicze - pierwsze kwiatki niewinnie wystawiające swoje główki. Jesienią obserwuję pociągnięcia kolorowym pędzlem na drzewach i coraz częściej na wieczornym niebie. A zimą, gdy gołe drzewa odsłaniają dziką ścieżkę, a raczej coś w rodzaju betonowego chodnika, który kończy się w...krzakach, oświetloną latarnią, która swoim blaskiem w nocy przeszkadza. Mam na widoku to wszystko z przechadzającymi się kotami pani sąsiadki, pieskami, które w geście znaczenia swojego terytorium, unosząc łapkę do góry, sikają gdzie popadnie. A czasem całe stada gołębi i wróbli, które wbrew regulaminowi Wspólnoty dokarmia zniewieściały sąsiad...Nagle wszystkie jednocześnie podrywają się do lotu, zasłaniając skrzydłami cały świat... Gdyby przejść do następnego pokoju, tam przedni widok ruchliwej ulicy,
która nawet w nocy nie zasypia. Wszystko się trzęsie, a wycie syren jest wręcz nie do zniesienia. "Sodomia i Gomoria," jak mówi Ratajowa... Ale jest też błękitne niebo niczym nie zakłócone, takie uskrzydlające, jak zaproszenie w dal - taki przedsmak wieczności...Tak więc dziękuję za ten podarunek, za mieszkanie, za pokój, który ma taki widok...





1 komentarz:

  1. Ale się skichał kolor czcionki...?! Gdybym wiedział, że taki będzie efekt, nie zdobył bym się na zmianę koloru. Trudno - ale dalej będzie już tylko lepiej.

    OdpowiedzUsuń