Szukaj na tym blogu

środa, 31 sierpnia 2016

Otwarty klozet...

Rzecz, która dotyczy również mojego domu i w żaden sposób nie jestem w stanie z tym walczyć. Odnosi się to do męskiej nacji, ale zauważam, że kobiety w moim domu też tych zasad nie przestrzegają, choć w mniejszości... A zatem drodzy panowie - słuchajcie swoich kobiet, bowiem to One rację mają, kiedy upominają Was o to, że znów nie opuściliście deski sedesowej, czyli klapy. I nie chodzi tu o kobiecą wygodę, a o higienę. Podczas spuszczania wody wraz z wszelkimi zarazkami jakie osiadły się wewnątrz misy, osadzają się one na użytkowniku, czyli na Tobie oraz na wszelkich innych elementach wyposażenia łazienki. Obrzydliwe - prawda...? I to właśnie z tego powodu grypa żołądkowa murowana i rozprzestrzenia się szybko na każdym kroku. A jakby tego było mało - raczki szanowni...rączki należy myć za każdym razem bycia w przybytku i oazy ciszy. Podobnie jest w szkołach, przedszkolach i innych miejscach użyteczności publicznej.... A zatem - miejmy to na uwadze. Serdecznie pozdrawiam...
                                                                       Papkin 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz