Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

            Sobota...10 kwietnia 2010 roku...

Tragedia bez precedensu - sobota - czarny dzień dla Polski... Prezydent RP, prof. Lech Kaczyński, Jego małżonka - Maria
i najwyższe osoby w państwie nie żyją. Rządowy samolot lecący na uroczystości 70-rocznicy zbrodni katyńskiej, rozbił się przed lotniskiem w Smoleńsku, około 20 kilometrów od Katynia....Aż trudno uwierzyć - Polski Prezydent, prof. Lech Kaczyński z małżonką, ostatni Prezydent RP na uchodźstwie - strażnik ciągłości Państwa Polskiego, elity armii polskiej, urzędnicy państwowi najwyższej rangi, biskup polowy WP, znaczący posłowie....Dlaczego...? Czyżby spóźniony "załącznik" do Katynia...? Mieli celebrować pamięć ofiar polskiej elity, którą wymordowano 70 lat temu...Przez całe pokolenia nie wolno było tego oficjalnie czynić . Przez dziesiątki lat kłamano lub próbowano zatopić w niepamięci  tych, którzy w katyńskim lesie zginęli, bo byli Polakami. Teraz można, ale tego pamiętnego dnia widzieliśmy bratanie się polskiego premiera z wywodzącym się z NKWD prezydentem Rosji - Putinem, w dniu tej potwornej "katastrofy." Niezbadane są wyroki Boskie, dziwne są i trudne do zrozumienia. A może Prezydent Polski w ten sposób właśnie  - swoją śmiercią najgłośniej wykrzyczał prawdę o Katyniu? Wszak nie tylko Sowieci i ich nadwiślańskie pachołki przez 50 lat kłamały i próbowały wymusić milczenie w tej kwestii? Żyrowali monstrualne kłamstwo o tej koszmarnej zbrodni masowej oraz bronili dostępu do prawdy o niej. I może właśnie dlatego ta tragedia, którą mam nadzieję wyjaśni raport Komisji Smoleńskiej - będzie zbiorowym krzykiem prawdy również o Katyniu....? Dziś po ośmiu latach od tej tragedii wiemy więcej. Przez lata próbowano zagłuszyć pamięć, obelżywie kłamiąc, zakłócając oficjalne uroczystości smoleńskie przez oszołomów i wrogów Polski, wyzywać Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, mnożyć teorie, które miały zadać kłam ich narracji.  Dziś - mam nadzieję, dowiemy się całej prawdy - tego spisku i wypowiedzeniu Polsce wojny. A wątpliwości jest znacznie więcej. Sprawcy i współsprawcy, kryją się dziś za europejskimi urzędami. Zamach wykonany precyzyjnie przy pomocy polskich elit...
Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,
będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,
dzisiaj lekko pobledli i trochę strapieni,
jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie...!
Nie trzeba nam łez Waszych, komplementów spóźnionych,
Waszej czarnej powagi - szkoda słów, nie ma co,
dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie Wasze androny,
Wasze żarty i kpiny, wylewane jady.
Bo pamięta poeta, zapamięta też naród
Wasze jady sączone bez ustanku, dzień w dzień,
bez szacunku dla funkcji, dla symbolu sztandaru - 
karlejecie pętaki - 
rośnie zaś Jego cień. (....)

Na kolana łajdaki, sypać popiół na głowę,
Jego wielkość doceni 
lud w mądrości zbiorowej,
dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą,
niczym więcej i...wieczną pokutą...!
(fragment utworu "Zjadliwym mediom" z kwietnia 2010 roku (nie znam autora).

                                                              P  a  p  k  i  n
        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz