R y m o w a n k i...
Widzisz, jak wszystko dookoła się zieleni...?Już maj nastał, a słonko rumieni
kwiaty wszystkie na łąkach,
w ogrodach i skwerach,
cieszyć się czas nastał -
cieszyć, nie "umierać...!"
Tak mi się dziś wszystko rymuje znowu, że aż strach brać się za pisanie, bo co by nie napisać, zaraz rymem stanie...(?)
Głupie to słowa, kiczowate, które tak mnie prześladują już od wielu lat, ale cóż zrobić mogę mój przyjacielu...?
No nie, dlaczego los mnie prześladuje,
a chciałbym Ci powiedzieć,
że się wciąż wsłuchuję
w ptaków śpiewanie,
wcześnie o poranku,
gdy patrzę na tą zieleń
wprost z mojego ganku..(?)
Ach, jak mnie to męczy,
to pisanie rymem,
chyba dość na dzisiaj,
bo zaraz się "skrzywię...!"
Chciałbym Ci powiedzieć
o dniu wyjątkowym,
gdyż maj już nastał -
miesiąc rocznicowy,
miesiąc radosnego
wspomnienia, czułości,
zapachów bzu, poczucia skromności.
Ale najważniejsze, że to miesiąc Maryjny,
Niebieską Panienkę
w tym maju znów czcimy...!
PS.
Narzekam na spokój,
na domową ciszę,
wychodzę więc z domu -
nic już dziś nie pisze...!
(8 maja 2017)
P a p k i n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz