Szukaj na tym blogu

sobota, 18 lutego 2017


                               Smog....

Ale wymyślili...? Uważam wszystkie informacje dotyczące czegoś takiego jako zwykłe dyrdymały i ogłupianie ludzi. Kiedyś paliło się w piecach, pod kuchenkami węglem i drzewem. Kto kiedy słyszał o jakimś smogu..? Ale w obecnych czasach wykociło się wielu cwaniaków, którym wydaje się, że na wszystkim można zrobić interes. Nie twierdzę, że w obecnych latach stan przejrzystości powietrza jest na pewno inny niż kiedyś, ale trudno tu obwiniać ludzi oraz...węgiel, na którym kraj nasz stoi. Nie będę komentował, bo nie ma sensu. Jedno jest pewne - kompletna bzdura. A jeśli ma nas coś trafić, to trafi nawet bez tego smogu... A dzisiaj deszcz siąpi od samego rana, jakby nic innego nie miał do roboty. Niebo zasnute chmurami i nie wiadomo, kiedy przestanie padać. Wiosna to, czy jeszcze zima, bo jej oznaków nie ma. Jednak, czy z tego powodu należy się smucić? I nie martwcie się jakimś smogiem, bo jeśli powietrze jest czymś zanieczyszczone, to na pewno nie tym, co ktoś tam chciałby nam wcisnąć w nasze umysły. Widziałem właśnie taką jedną panienkę w masce i okularach - wyglądała jak małpka wyróżniająca się pośród tłumu ludzi, który to tłum skrzętnie i z politowaniem kiwał głowami....Życzę udanego weekendu.
                                                               P a p k i n
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz